czwartek, 23 grudnia 2010

'on first day of Christmas my true love gave to me...'

Hello,widzę,że trochę mnie tu nie było . Ogólnie teraz mam zamieszanie : jedzenie,ciasta,sprzątanie,pakowanie prezentów. Na szczęście to ostatnie mam już całkowicie za sobą . Nie będę zbytnio przynudzać tym ,co działo się w ostatnim tygodniu,bo nie było to nic ciekawego. Pozaliczałam wszystko i jestem wolna :). Już jutro święta! Zapach choinki i mandarynek to zdecydowane wigilijny priorytet . Miniony weekend rysował się mniej więcej tak-piątek po lekcjach od razu na świąteczne zakupy do Olsztyna,sobota-wyjazd na snowboard do Gołdapi,a niedziela-pierwsze urodziny małego kuzyna :). Niestety prezenty dla wszystkich popakowałam dzisiaj rano z siostrą ,więc nie mogę ich pokazać,ale napisać o nich-czemu nie ;D. Tak więc-dla mamy kupiłyśmy z Kasią kosmetyczkę,dla taty czapkę,dla cioci kafetierkę,dla babci miskę i świeczki,dla drugiej babci perfumę,dla dziadka wodę toaletową,dla brata koszulkę,ja Kasi dwie bluzki i masło do ciała. Swoje pokażę jak Mikołaj przyniesie :). Wczorajszy dzień,czyli środa(zaczynam sie gubić),zdecydowanie wspaniały. Z rana wigilia klasowa,świeetnie,dostałam bombkę i figurkę+słodycze i jeszcze na urodziny klasowe dostałam krawat z napisem 'Krawat Misiaczka'. Jak coś to po prostu wszyscy mówią na mnie Misia. Później Kasia ukradła mi uszka i chyba ją goniłam przez pół miasta. Powrót do domu,z serii 'jak ja uwielbiam zapominać kluczy',no a później lodowisko z 1/3 klasy ,śmiesznie było przez 2 godziny rzucać się śniegiem,wróciłam do domu cała mokra i o dziwo się nie rozchorowałam:). Dzisiaj rano ogarnęłam dom i poszłam z Kasią na końcowe zakupy świąteczne + pakowanie. Później powtórka na lodowisku,chociaż dzisiaj zamiast 10 osób były tylko 4,ale i tak było śmiesznie,bawiliśmy się w berka ,no i teraz mnie trochę nogi bolą. Poszłam do babci po łyżwach,no i mój kolega też szedł w tamtą stronę no i powiem tylko tyle:normalnie wstyd z nim chodzić,bo kto na prostej drodze przewala się cztery razy ?:D Tymczasem pomagałam robić ciasto , a teraz chwila odpoczynku. Ależ się rozpisałam,pewnie jutro jeszcze tu wpadnę,ale kto wie ,dlatego chcę Wam wszystkim zdecydowanie życzyć wesołych,miło spędzonych,we wspaniałym gronie,dużo prezentów,radości no i oczywiście jedzenia ! Merry Christmas no i wspaniałego Sylwestra :))!!

Oh,I've written long post and I don't have enough time to translate it,so all I want to say is:Merry Christmas everyone and Happy New Year's Eve :D And a lot of presents of course:) 

Kilka zdjęć:
Photos:
choinka,ubierana w poniedziałek :)

takie tam ,wiem ,że mikser z tyłu .


aniołek z choinki


po powrocie z klasowej Wigilii,i krawat o którym wspomniałam.


kolejne choinkowe,jak tylko znajdzie się ona w moim domu,to nie ma bata,musi przejść sesję zdjęciową :D



zdjęcie sprzed chwili .

video:
urzekła mnie dzisiaj ta piosenka 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz