Ogólnie nie mam dzisiaj wspaniałego nastroju,poprzez kilka sytuacji,wrzucę Wam więc notkę ,którą napisałam w przypływie emocji na photoblogu,oczywiście nie odnosi się ona do was,ale mam nadzieję ,że i tak ktoś coś z tego wyciągnie:
aktualnie jestem ostro wkurwiona,znam kilka tego powodów,kilka jest mi niewiadomych.w takim razie postanawiam napisać o czymś, co od dłuższego czasu mnie wkurza.ogólnie chodzi mi o to ,jak niektórzy ludzie są masakrycznie ograniczeni.denerwuje mnie fakt,że większość ludzi uważa ,że jeśli już ktoś się dobrze uczy i jest mądry,to nie może mieć życia towarzyskiego i nie może być po prostu 'fajny'.to ja wam powiem tyle-jeśli wy nie potraficie pogodzić szkoły z przyjemnościami to już nie jest moja sprawa,wasz wybór,ale nie czepiajcie się mnie jeśli to potrafię.nie lubię takiego durnego obgadywania za plecami,bo uwierzcie mi,że dobrze wiem,kto tak robi.zauważyłam również,że fakt,iż ktoś potrafi zachować odpowiedni poziom kultury,nie jest w tym kraju zbytnio tolerowany.nie mogę zrozumieć,jak ludzie mogą mieć tak ograniczone poglądy i traktować kogoś takiego,jak tutaj przywołuję swoją osobę,jako swoistego odmieńca.czy to naprawdę źle ,że ma się w głowie coś więcej niż głupoty?stereotypy są chore i chociaż wielu ludzi stara się być 'oryginalnym' i mówi ,że się do nich nie stosuje,to sami zwróćcie uwagę,że i tak prawie wszyscy się do nich odwołują.więc proszę,jeśli nie znacie mnie lub każdego innego człowieka-nie oceniajcie,gdyż większość ludzi tak cholernie myli się w swoich osądach,czego świadkiem jestem na co dzień.mam nadzieję,że ta moja wypowiedź,którą w końcu w jakiś sposób skleciłam,otworzy niektórym ograniczone umysły i liczę na to,że od dzisiaj nie będę się spotykać z głupimi pytaniami,komentarzami czy obgadywaniem,bo to jest naprawdę nie fair-nie to żeby mnie to w jakikolwiek sposób załamywało,tylko po prostu mam bardzo słabe nerwy i radzę ich nie szargać.zajrzyjcie głębiej,a nie oceniacie po wyglądzie,faktem czy ktoś jest mądry czy głupi,etc.spotykam się z tym na co dzień i naprawdę mam tego serdecznie dość.ogólnie ogarnijcie dupy i nie kierujmy się już więcej stereotypami.
*oczywiście ta wypowiedź nie odnosi się do moich przyjaciół,chyba że ex-przyjaciół
jestem ciekawa Waszego zdania,chociaż i tak pewnie większość tego nie przeczyta.
ogólnie ogarniam,że to takie pierdolenie o szopenie,ale musiałam to z siebie wyrzucić.
| mam nadzieję,że feriowy wyjazd do tej cudownej, włoskiej wioski zmieni mi ponownie nastawienie do życia. |
| to samo miejsce,co powyżej. |
| tutaj Włochy latem,a dokładniej ukochana Wenecja. |
| coś z czasów,kiedy wszystko było jeszcze takie proste i niewinne. |
Ogólnie spadam pograć w Simsy,które mi się ostatnio wkręciły podobnie jak polskie reggae.
ps.wszystkie zdjęcia moje
ps2.jakby ktoś chciał odwiedzić mojego photobloga to mam nick myxideas
nie martw się, każdy z nas ma gorszy dzień, potem to wszystko przemija :)
OdpowiedzUsuń