Czy dla was święta też nie są już takie same jak kiedyś?Straciły tę magię,unikalność?Dla mnie zdecydowanie tak,szczególnie kiedy aura za oknem nie świadczy nawet o nadejściu zimy.Ale skupmy się na pozytywach-przecież wieczorem czeka mnie stół zastawiony smakowitym jedzeniem!Aż burczy mi w brzuchu na samą myśl o nim.No i jak nie patrzeć święta to czas miłości i zrozumienia,chociaż często uczucia te są udawane. Nie naruszając tego świątecznego klimatu,tylko wspomnę,że punkt zwrotny w moim życiu chyba w końcu miał miejsce:). Tymczasem łapcie parę zdjęć a ja lecę pomóc jeszcze trochę w kuchni. A zapomniałabym-moim świątecznym prezentem okazał się obóz snowboardowy(:D) i jeszcze pod choinką znalazłam śliczny naszyjnik Pandory:) Gdybyście widzieli zachowanie mojego psa ,gdy odkrył torbę wypełnioną po brzegi psimi smakołykami.Jednak umiłowanie do jedzenia nas łączy:). Tak więc życzę Wam wesołych i spokojnych Świąt Bożego Narodzenia i jeśli bym się tu do tego czasu nie pojawiła-udanego Sylwestra,szampańskiej zabawy i wejścia z rozpędem w Nowy Rok:).
| świąteczny pojemniczek na ciasteczka! |
| moje małe świąteczne urozmaicenie pokoju. |
| minimalistyczna fioletowa choinka:) |
| sukienka którą ostatnio wyhaczyłam w Stradivariusie;) |
| jeszcze spojrzenie z boku-tylko nie patrzcie na moje wielkie umięsnione uda:P |
| nowa świąteczna zawieszka-nie mogłam się powstrzymać jak ją zobaczyłam<3 |
| ulubiona zwieszka autorstwa mojej przyjaciółki,którą wielbię za to że robi mi takie cuda z wieeelką zniżką:) nutka: |
Hej Miśka .? Co tam u Ciebie .? Napisz coś, bo fajnie się Twoje posty czyta ;) nie było żadnej relacji z ferii :( Czekam z niecierpliwością :)
OdpowiedzUsuń