YAAAY! Dzisiejszy dzień zdecydowanie wspaniały:) Jakoś zwykle tak było,że 6 grudnia okazywał się szczęśliwy. No cóż,prezent dostałam już wcześniej,więc moja radość raczej się z nim nie wiąże(chociaż,chociaż coś tam w ten piękny dzień wnosi). Dostałam się z chemii! Naprawdę mi na tym zlaeżało,więc sprawiło mi to niezmierną radość:). Na dodatek wrócił mój iPhone,którego oddałam do reklamacji(cii,nie wpadł mi do herbaty),no i mam nowego,niedraśniętego:). Poza tym odpoczęłam i spędziłam kolejny dzień w domu z powodu choroby,jednak dzisiaj nie miało to dla mnie jakiegoś wielkiego znaczenia . Niedługo święta,nie mogę się już doczekać. Czas zacząć myśleć nad prezentami . Coś tam mi już w głowie świta,tylko trzeba to opracować:) . Weekendy do świąt dość zajęte,w najbliższy impreza urodzinowa Karolci,wyjazd na stok(jeśli będzie śnieg:)) i rodzinne spotkanie-jakoś się przeżyję:D. A luty i marzec zapowiadają się konkursowo: biologia,chemia,angielski i nie wiem jeszcze czy polski. Akurat teraz leżę sobie już w łóżku i oglądam "America's Next Top Model". OK,ja chyba już spadam,jeszcze tylko jakiś klip i kilka zdjęć :):
niedawno natrafiłam na piosenkę,przyjemna dla ucha :)
 |
| mój mikołajkowy prezent-perfumy :) |
 |
| nareeszcie powrócił :) i to nowy :) |
 |
| wiem ,że do dupy ,ale to jedyne, co wyskrobałam |
 |
Ania,z naszej wakacyjnej sesji :)
|
Eh,tak się zasiedziałam ,że już się program skończył :) I znowu mała uwaga : jest po 22 :)
Gratuluję przejścia z chemi.!!! Strasznie Ci zadroszczę i chemi i IPhone'a ;-p pozdrawiam
OdpowiedzUsuń